Recenzja z nad wody

Dołączył: 03 Mar 2012 Posty: 86 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Witam, smutne info - już tylko resztki pozostały z zarybień karpia na jesien 2014.
To wszystko jest bez sensu.
Od poczatku lata pustki nad wodą, nagle po zarybieniu nie ma gdzie kija włożyć.
Przypomina to wieksze promocje w Lidlu - coś rzucą raz, dwa, trzy razy w roku - ludzie wybiorą od razu i dalej susza.

Tutaj wychodzą minusy łowiska złów i wypuść. Teraz RYBACY skupia sie na pozostałych 2 komorach a jak brania ucichną i i zostaną pojedyncze sztuki, na wodach bedzie pusto, dokłusują z 1 komory.

Na dodatek ryba bierze. Porażka. No ale to aż glupio krytykować koło, to wszysto polska mentalnosc...

Jedyne do czego mozna sie przyczepić to jednoczasowe otwarcie komór i zbiorników.
A może możnaby wpuszczać rybę po Świetach Bożego Narodzenia, zeby ludzie w tych mrozach nie siedzieli, wtedy może bardziej rozeszłaby się po zbiorniku.....

Kontrole? może przyczepić się do rejestru połowów a mianowicie do limitu dziennego i rocznego białej ryby. Sypać mandatami po kolei, poczta pantoflowa sie rozniesie.

W takim razie wypada czekac do wiosny na zarybienia wiosna 2015

Jednym słowiem ŻENADA.

W Chabielicach było najgorzej od strony kościoła, dlatego że do samochodu jest blisko i rybę można trzymać w samochodzie nie w siatce. Dziś byłem na Chabielicach i różne rzeczy słyszałem ale fakt faktem dziś z rana do południa ryba nie brała wcale ...Ale Winek na otwarcie stał się prawdziwym eldorado.....

A w tym roku bylo zarybione duzym karpiem, czy majac na mysli eldorado mowicie o braniach tych ogromnych karpi 20-30cm tak jak w zeszlych zarybieniach?

Pojechałem z ciekawosci w poniedziałek zobaczyc co bedzie brało po jesiennym zarybieniu...i co brało tylko nerwy , dowiedziałem sie od wędkarza obok że dzis juz nic nie bierze bo albo ryba przebrana albo juz najedzona , stwierdził jeszcze że goście stali po dwa dni i brali wszystko co popadnie , wstyd poprostu i nic wiecej , nawet na miejscówkach pełno głów karpi i itp. Poprostu wsyd mi za tych ludzi !!

Jak biora wszystko to pytam się gdzie sa kontrole?. Jeden z drugim jak zaplaci z 200zl to sie zastanowi nastepnym razem a i moze karty na nastepny rok nie zapłaci bo ta sie nie zwróci. Wstyd rybacy!

Kontrola by musiała przeszukiwac auta i kempingi bo przecież ciezko kogos na gorącym uczynku złapać, ale takie są realia i nie da sie nic z tym zrobic. Następny sezon juz chyba inny okręg wybiore bo nie widze przyszłości tutaj...

ktoś gdzieś był na rybach ? coś się dzieje ?

Generalnie po zarybianiu śladu juz brak chyba wszystko wyłąpane bo nic sie nie dzieje byłem ostatnio na winku tylko maly okoń 1xpłoteczka 1xwzdrega i tyle wszystko z gruntu i 8godzin ....
a tak po za mam filmik jak szczupły porywa kaczke [link widoczny dla zalogowanych] Wink

Odkurzyłem dzisiaj spining i pojechałem na Winek. Osób łowiących na grunt nie było zbyt wiele więc było gdzie swobodnie porzucać. Rybka gryzła , na wędce uwiesiły się cztery szczupaki , jeden spadł , trzy na brzegu. Wielkością nie powalały Smile

jeden miał dobre +50, reszta pistolety.

ja też byłem na jakimś starorzeczu wczoraj, rzucałem na gumę i zmieniłem na obrotówkę i szczupaczek ok 40 cm się uwisił ale grubasek był. A co u was ?

Ktoś gdzieś był?

Widać forum żyje Smile

Ja ostatnio nigdzie nie jeżdzę bo nie mam czasu ...

Taki okres , martwy sezon Smile

Ostatnio pojechałem z feederkiem na Widawkę za zimowym jaziem i kleniem. Brań masa ale sama drobnica , z pinkiem nie ma co startować , zatrzęsienie drobnicy.

Stanisław na jakim odcinku mniej więcej łowiłeś ? Wybrałbym się z delikatnym spinningiem na jazie i klenie ale totalnie nie znam Widawki