Recenzja z nad wody

Byłem dziś na winku ale bez rewelacji, z tego co udało mi się zaobserwować inni też zbytnich efektów nie mieli. Do tego to dziadostwo unoszące się na powierzchni wody które strasznie utrudnia wędkowanie. Połowa kwietnia a tu woda wygląda jakby był już jakiś lipiec Very Happy

Za to na Chabielicach brał Karp, sam złapałem 2 szt, ale zmarnowałem 3 super brania bo bawiłem się batem na spławik :/ kolega obok złapał 5 szt, A karpie 38-40cm.

Byłem dziś na winku ale bez rewelacji, z tego co udało mi się zaobserwować inni też zbytnich efektów nie mieli. Do tego to dziadostwo unoszące się na powierzchni wody które strasznie utrudnia wędkowanie. Połowa kwietnia a tu woda wygląda jakby był już jakiś lipiec

Siemka. Nie wiem jaką metodą wędkujesz ale jeśli na grunt to problem syfu możesz rozwiązać stosując back leady. Bardzo proste rozwiązanie , nic skomplikowanego, zapewnią Ci w takich warunkach komfort łowienia i przede wszystkim nie wpływają negatywnie na sygnalizacje brań.
Tak to wygląda [link widoczny dla zalogowanych]
Poczytaj w sieci jak to się stosuje , jak będziesz miał pytania to pisz. pozdro.

Dzisiaj pierwszy raz na Winku i miłe zaskoczenie, w 4 godziny (12-16) karpik 32cm, kilka płotek(15-25 cm) i dwa okonie( około 20 cm). Do tego kilka nie zaciętych brań. Miłe zaskoczenie mimo niesprzyjających warunków - dosyć silny wiatr. Pozdrawiam

Również byłem dziś na winku popołudniu i bran było naprawde sporo.Złowiłem karpika , dwa leszcze pare jazi i oczywiści było mnóstwo nie zaciętych brań, ale to dlatego że wiał mocny wiatr i brała głównie drobnica.

Panowie, gdyby nie ten wiatr warunki były by super... ciśnienie rośnie, a po dniu ciepłym następuje znowu ciepły więc wiadomo jak jest Smile

Byłem dziś na Chabielicach w godzinach od 4 do 11. Efekt karpik 35 cm i jeden spięty . Jak na pierwszy raz wędkowania w tym miejscu wypad uważam za udany Smile

Dołączył: 03 Mar 2012 Posty: 86 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

We wtorek nasze okoliczne rzeczki i kanały i 2 klenie : 29 i 33 cm na spinning. Biała ryba w weekend wielkanocny nie dopisała, chyba nie trafilem z zaneta (3 wypady - ta sama zaneta, to samo miejsce). Pozdrawiam.

Wczoraj byłem w Chabielicach na ciężko, 2 linki 25 cm. Koło mnie łowili na 2 tyczki i wyciągali rybki po 10-20 cm ogólnie jaziki i płotki. Zaczął może ktoś już sezon spinningowy? Ja byłem wczoraj i dziś na rzece ale nic nie brało ... Pozdrawiam

Ja byłem wczoraj na winku z 3 godzinki łowiłem na żywca i później troszke spiningowałem ale nic nie brało.

Dołączył: 03 Mar 2012 Posty: 86 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Witam, dzis winek od 8 - 11:30 - feeder z marszu bo zostało mi około 0,5 kg zanęty z piątku i postanowiłem si e wybrać. Współpracowały płocie z gruntu, udało sie sie wyciagnac 3 ( najmniejsza 20 - najwieksza 26 cm), do tego leszczyk wielkości płotek, duzo bran pustych ze wzgledu na duzy hak, a weszła drobnica. Wszystko na kukurydzę.
Druga wędka na szczupaka, tutaj nic, w ogóle szczupaki nie żerowały w majówkę Sad

Pozdrawiam.

Ja dziś byłem na Chabielicach w sumie 7 Linków 23 cm i jeden Okonek 17 cm. Łowiłem na ciężko. Pod wieczór troszkę pospiningowałem ale bez efektów.

Na sloku 2 szczupaki 51i 27cm na wawrzkowiznie jeden okon 32cm wszystkie ryby zlowione na gnoma. Oczywiscie rybki dalej plywaja w wodzie.

Dziś byłem na Winku 15-19 godzina ogólnie sporo ludzi było, ale nikt nic nie łapał.. Kolega złapał 6 płotek na spławik mi na ciężko drobnica skubała ale nic poważnego... A i zaliczyłem pierwszą kontrolę w tym roku Smile

Ja na 12 wypadów z wędką w tym sezonie ( Słok, Wawrzkowizna, Kamień, Winek) miałem tylko jeden jedyny raz kontrolę. Cudowne pilnowanie naszych wód...